Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego już The web site of doomnukemstein

1994

Blake Stone: Planet Strike

Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego już w wersji shareware pierwszego Blake Stone'a reklamowano jego quasi-sequela, Planet Strike, biorąc pod uwagę że przecież w szóstym epizodzie miała się odbyć finałowa walka z Goldfirem?

W każdym bądź razie, jest to sequel Blake Stone, gdzie dzielny brytyjski agent podąża dalszym tropem szalonego naukowca-fana mutacji genetycznych. Okazuje się, że po wydarzeniach z pierwszej gry, dziad zapada się pod ziemię (o ile to możliwe w kosmosie), by po wielu latach ponownie wychylić łeb w jakiejś opuszczonej bazie STARS, którą oczywiście w międzyczasie zaludnił nowymi mutantami... które są łudząco podobne do bossów z poprzedniej gry... więc chcąc nie chcąc, Blake Stone po raz kolejny wyrusza nakopać rozumu do łba Goldfire'owi oraz wypchać sobie kieszenie tonami złota i innych skarbów.

Planet Strike jest dla Blake Stone tym, czym Spear of Destiny dla Wolfensteina - pozornie jedynie mission-packiem z przemalowaną szatą graficzną, jednak w czasie gry uwidaczniaja się pewne interesujące zmiany w kodzie. Na sam początek rzuca się w oczy stale aktywna minimapa w HUDzie, którą dodatkowo można zoomować, by wykryć potwory za ścianą lub przesuwalne ściany. Kolejna nowinka to znacznie zmieniona struktura misji - teraz trzeba na każdej mapie znaleźć bombę, którą następnie należy umieścić przy "Security Cube" i dopiero wtedy można udać się do teleportu do kolejnej lokacji. Również kampania to podobnie jak w Spear of Destiny, ciąg 20 misji, bez podziału na epizody - ale tu też co kilka etapów czeka nas boss do rozstrzelania. Dochodzi też kolejna broń - dwulufowy miotacz plazmy, który kosztem ośmiu ładunków, przebija się przez wszystko na swojej drodze - coś pomiędzy Railgunem a poczciwą rakietnicą. Można również przy jego pomocy wysadzać zamknięte drzwi - ale oczywiście, tylko te niekodowane.

W gameplayu jako takim nie ma praktycznie żadnych zmian, choć odniosłem wrażenie, że jest nieco trudniej - jest znacznie więcej mutantów na levelach. Również można przez nieuwagę zniszczyć sobie leżące paczki amunicji. Mimo to to jednak nadal jest Blake Stone, i jako taka gra na engine Wolfenstein 3D, w epoce Dooma i pochodnych taka gra miała ciężko - tym bardziej, że ukazała się jedynie w formie pudełkowej, i w przeciwieństwie do Spear of Destiny, nie doczekała się nawet krótkiego dema.

To była druga i ostatnia gra studia JAM Productions. Trochę szkoda.

Corridor 7: Alien Invasion

Średnio udany Doomoklon na engine Wolf3D w sosie sci-fi... wolę Blake Stone.

CyClones

Doom 2: Hell on Earth

Fortress of Dr. Radiaki

Być może najgorszy FPS 1994 roku? Jeśli nie epoki? Nie dość że engine jest prymitywny, poziomy mają konstrukcję pozbawioną krzy sensu, że grafika (tekstury, postacie!!!) jest szpetna, to jeszcze próby okraszenia gry poczuciem humoru są wręcz osłabiające... omijać z daleka.

Heretic

Lunicus

Magic Carpet

Marathon

Nitemare 3D

Operation Body Count

Jeżeli najgorszym FPSem tego roku nie jest Radiaki, to na pewno jest nim ta gra. Choć powstała po wydaniu Corridor 7, to pod pewnymi wzgledami wydaje się być znacznie prymitywniejsza.

Rise Of The Triad: Dark War

Robinson's Requiem

Rock'n Shaolin: Legend of the Seven Paladins (Chut Hup Ng Yee) / Euijeok: Im Kkeokjeong / Qi Xia Wu Yi 3D

Spear of Destiny Mission 2: Return to Danger

Spear of Destiny Mission 3: Ultimate Challenge

System Shock

Terminal Terror

Terminator, The: Rampage



1995

Bad Toys 3D

Cybermage: Darklight Awakening

Defcon 5

Doom 2: The Master Levels

Dungeons of Kremlin

Extreme Rise Of The Triad

H.U.R.L. / Slob Zone 3D

Hades

Hexen: Beyond Heretic

Kaos

Nieukończona, anulowana gra od trzech zapaleńców z Włoch. Sympatyczny klon Wolfensteina z własnym edytorem map. Engine przypomina nieco tego z ROTT: wysokie pomieszczenia, możliwość patrzenia w górę i w dół, prymitywny system oświetlenia etc. Szkoda jednak że nie ma żadnych schodów ani platform, więc wszystko odbywa się na poziomie podłoża.

Lost Episodes Of Doom, The

Magic Carpet 2: The Netherworlds

Mortal Coil: Adrenalin Intelligence

Nerves of Steel

Old Gold

Rebel Moon

Dziwna historia wiąże się z tą grą. Najpierw była dodawana do kart z chipemsetem Rendition Verite 1000 (wczesny, tani podzespół do akceleracji 3D), potem doczekała się quasi-sequela Rebel Moon Rising. Ale najpierw zostańmy przy oryginale... Story jest dość zabawne - w połowie XXI wieku ludzkość skolonizowała Księżyc, ale koloniści się zbuntowali przeciwko Ziemskim handlowcom, i ogłosili się republiką (czyżby to było jakieś subtelne nawiązanie do historii USA?). Gierka całkiem spoko, są kolorowe światła (np. promienie laserów rozświetlają ściany korytarzy) i niezła muzyka, całość przypomina mocno Marathon, również zawikłaniem leveli. Teraz w zasadzie nie wiadomo jaki status tej gry, jako że było to w zasadzie płatne techdemo do kart graficznych. W 2007 roku dwóch zapaleńców z Rosji przerobiło Rebel Moon tak by działał na komputerach bez Verite 1000, bo jakoś tak się złożyło że ta technologia się nie przyjęła...

Star Wars: Dark Forces

Super Noah's Ark 3D

TekWar, William Shatner's

Terminator, The: Future Shock

Thor's Hammer

TimeGate

Ultimate Doom, The: Thy Flesh Consumed

Witchaven

Wrath Of Earth

1996

Alien Trilogy

Ashes To Ashes: Feeding The Fires Of War

Developer: Deep River Multimedia Studio

Producent: Corel

Tak, nie przecierajcie oczu ze zdumienia - niegdysiejszy gigant oprogramowania graficznego Corel próbował swoich sił w wydawaniu gier, z mizernym skutkiem. Ashes to Ashes to taki niewydarzony klon Marathon i Terra Nova - biega się po futurystycznym polu walki, chaotycznie walcząc z przeciwnikiem, okazyjnie używając jakiegoś porzuconego pojazdu albo działka - jedyne novum, jakie ta gra proponuje. Aha, i jeszcze do tego niesamowicie wkur...cy soundtrack - kto wymyślił żeby do shootera 3D skomponować muzykę calypso?!? Wyobraźcie sobie granie w Quake przy akompaniamencie Tercetu Egzotycznego - macie porównanie do Ashes To Ashes!!! Co ciekawsze, w menu przygrywa poprawnie zrobiony butt-rock, ale w grze to jest już jakieś tropikalne plumkanie w MIDI. Pełen odjazd.

Assassin 2015

Chex Quest

Gra na engine Doom, skierowana do dzieci (!), dystrybuowana jako gratis do płatków śniadaniowych (!!), która ostatecznie sprzedała się w ilości 5,7mln egzemplarzy (!!!)

Colosso Adventures, The

Corridor 8: Galactic Wars

CyberDillo

Deus

Duke Nukem 3D

Duke Nukem 3D Atomic Edition / Plutonium Pack

Eradicator

Fate

Final Doom

Heretic: Shadow Of The Serpent Riders

Hexen: Deathkings Of The Dark Citadel

In Pursuit Of Greed / Assassinators

Island Peril

Jeszcze jeden słabawy doomoklon z połowy dekady, tym razem stworzony przez studio filmowe specjalizujące się w niskobudżetowych filmach erotycznych/soft porno... I to wstawki filmowe (nie, bez seksu i - nie licząc jednej paniusi w bikini - golizny) są w sumie najmocniejszą częścią gry, głównie ze względu na ich absolutnie powalająca jakość kina klasy B (choć odnoszę wrażenie, że cała ekipa zdaje sobie sprawę, w jakiej produkcji bierze udział).

Josephine: Portrait Of An Assassin

Developer: Media Age Software

Legitnie jeden z najgorszych FPSów w jakie grałem. CIA z jakiejś przyczyny postanawia wysługiwać się usługami skazanego "cyngla" (płci żeńskiej, żeby było bardziej w deseń kina sensacyjnego klasy C), oczywiście szybko okazuje się że intryga ma drugie dno, ale zanim ktokolwiek uda choć cień zainteresowania, będzie musiał się zmierzyć z FPSem, który technologicznie gdzieś stoi tak w okolicach Wolfenstein 3D - nie żartuję! Niekończące się labirynty pełne ledwo animowanych sprajtów będących naszymi wrogami, fatalne, "przeczulone" sterowanie, do tego ziarniste, amatorskie FMV - wydanie czegoś takiego w 1996 r. to musiał być albo żart, albo rezultat przegranego zakładu. Na CD jest 14 kawałków różnych zespołów (w tym dwa od Anthrax - ciekawe, czy jeden z developerów miał dojście do zespołu), które miały zachęcić do kupienia tego badziewia. W ramach pochwały dodam, że autorzy udostępnili edytor leveli oraz kilkanaście map nadesłanych przez graczy - więc toto miało jakiś fanów? No, chyba że to jakiś kant?

Killing Time

Marathon 2: Durandal

Marathon Infinity [MAC]

Powerslave (Ruins: Return of the Gods) / Exhumed

Prime Target {MAC}

Quake

Realms Of The Haunting

Rex Blade: The Apocalypse / Domination

RoboQuest

Strife: Quest For The Sigil

Terminator, The: SkyNet

Terra Nova: Strike Force Centauri (Free Fall)

Tetsujin Returns [J]

Transland

Westworld 2000

Witchaven 2: Blood Vengeance

XS: Shield Up Fight Back

ZPC (Zero Population Count): No Flesh Shall Be Spared

1997

Alien Cabal

Developer: QASoft

Dość brzydki klon Dooma. Pod miastem bohatera osadzili się obcy, którzy przygotowali wrednego wirusa, co ma wytępić całą populację - z jakiejś przyczyny tylko ty o tym wiesz, więc łapiesz za klamkę i idziesz przegonić "zielone ludziki" precz. Ciekawy jest pierwszy etap, w którym walczy się z podstawionymi "facetami w czerni", warczącymi "you're not authorized", by na koniec znaleźć wejście do bazy ufoli w grobowcu z masońskim symbolem na pomniku (lol), ale potem - jeśli pamiętam dobrze - robi się dosyć nudno, walcząc wciąż z tymi samymi androidami oraz zmutowanymi pszczołami (!!!). Obskurna gra shareware, która co ciekawe doczekała się portu pod Windows, a potem wydania jako freeware, ale niedługo potem padła strona autorów - ja w każdym bądź razie pamiętam pobieranie jej stamtąd. Raczej odradzam mierzenie się z tym tytułem dzisiaj.

Amulets & Armor

Angst: Rahz's Revenge

Blood (Horror 3D)

Blood: Cryptic Passage

Blood: Plasma Pak

Chasm: The Rift

Bardzo fajny, nieco "kłejkowy" FPS z Ukrainy.

Codename Tenka / LifeForce Tenka

Defiance

Forbes Corporate Warrior

Developer: Brooklyn Multimedia

Producent: Byron Press Multimedia

Takie coś mogło powstać tylko w latach '90... Sponsorowany przez magazyn Forbes (tak, ten!) shooter 3D będący dosłownym przeniesieniem stwierdzenia, że biznes to wojna. Dlatego biegasz po stereotypowo przedstawionej "wirtualnej rzeczywistości", walcząc z konkurencją przy pomocy reklam, czarnego PR, pieniądze są liczone jako amunicja, reputacja jako osłony etc. Horrendalne badziewie, ale IMO jednocześnie majstersztyk w dziedzinie interaktywnego absurdu oraz próby uczynienia kapitalizmu atrakcyjnym dla graczy. Obskurna ciekawostka: engine jest ten sam w Westworld 2000.

Hexen 2: The Beginning Of The End

Last Rites

MadSpace

Mars 3D [Tw]

Operation Omega

Outlaws

Quake 2

Quiver

Developer: ADvertainment Software

Producent: ESD Games

Amatorski klon Dooma, napisany przez garstkę zapaleńców. Pomimo niskiej rozdzielczości ma swój specyficzny urok - brzydka, spłowiała grafika, ręcznie rysowani obcy (przypominający, cytując recenzję w CD-Action, larwę przypaloną w mikrofalówce), dziwne bronie (np. interesujący granatnik wystrzeliwujący "klejące się" do ścian bomby), dziwny gameplay (maksymalny poziom zdrowia wynosi 500 punktów!?), dziwna muzyka (skomponowana przez Davida B. Schultza, autora muzyki do I Have No Mouth And I Must Scream, Dark Seed II i Nitemare 3D) - no, nie jest to klasyk, ale z jakiegoś powodu ta gra utknęła mi w pamięci. Może to ta muzyka? Polecam poczytać dokumentację, widać że autorzy mieli spory dystans do życia...

A, i jeszcze jedno. Szukając informacji o ESD Games, można znaleźć odniesienia do dennego arcade'owego shmupa z Korei pt. Fire Hawk - zrobiło go kompletnie inne studio nazwane ESD!

Thanatos 3D: The Challenge / Army of the Night

Developer: RKDO Graphics

Niewiarygodnie obskurny FPS przypominający mi nieco Catacomb 3D albo Testament na Amigę. W zasadzie trudno mi powiedzieć o czym ta gra jest - łazi się po labiryncie, walcząc z potworkami przy pomocy magicznego miecza, szukając kluczy i kryształowych kul, i całość ma tak dziwną, oryginalną atmosferę - spora w tym zasługa kolorystyki, dużo niebieskiego i zieleni - ale jednocześnie nigdy nie udało mi się ukończyć nawet jednego etapu. I choć wątpię, by to był ukryty klasyk, to jednak jest to dość odmienny tytuł jak na gatunek.

Turok: The Dinosaur Hunter

1998

Blood 2: The Chosen

Damage Incorporated: Never Cry Submission

Delta Force

Developer: Novalogic

Producent: Electronic Arts

Prawdę mówiąc, mam pewne opory przed umieszczeniem tej gry (jak i następnych z serii) w tym spisie, jako że nie jest to "klasyczny" FPS, ale w sumie warto uznać pierwszeństwo tego tytułu - jeden z pierwszych "realistycznych", militarnych FPSów, w którym trzeba nieco taktycznie pomyśleć. IMO najbliżej tej grze do Future Shock/SkyNET, jeśli idzie o otwarte misje, cele do wykonania i ogólny "feeling". Gry militarne w ogóle były specjalizacją studia Novalogic, głównie dzięki uniwersalności ich kolejnych voxelowych engine'ów, które doskonale nadawały się do tworzenia względnie realistycznych terenów (każdemu szanującemu się PeCetowcowi starej daty pewnie wypadła szczeka z zawiasów gdy zobaczył pierwsze Commanche...) na potrzeby kolejnych wojennych epopei. Seria Delta Force dłuuugo się ciągnęła, w końcu kończąc żywot w 2009 jako Delta Force Xtreme 2 - budżetowa, denna gierka która została niemal kompletnie zignorowana na rynku. Sic transit gloria mundi.

Extreme PaintBrawl

Developer: Creative Carnage

Producent: Head Games

Definitywnie jeden z najgorszych FPSów epoki, jeżeli w ogóle nie dekady.

Half-Life

Test chamberrrr.

Half-Life: Counter-Strike

Half-Life: Team Fortress Classic

Hexen 2: Portal Of Praevus

Liquidator (ликвидатор): 3D Action

Mr. Pibb: The 3D Interactive Game

NAM (Napalm)

Osarium

Pył (The Dust)

Quake 2 Addon: Zaero

Quake 2 MissionPack 1: The Reckoning

Quake 2 MissionPack 2: Ground Zero

Quake 2 Netpack: Extremities

Quake 2 Total Conversion: Juggernaut - The New Story

Quake: Abyss Of Pandemonium

Tom Clancy's Rainbow Six

Redneck Rampage Rides Again: Arkansas

Sin

Star Trek: Klingon Honor Guard

Star Wars Jedi Knight: Mysteries Of The Sith

Starsiege: Tribes

Tao / Rujian Dao (入間道之少年燕赤霞)

Target

Thief: The Dark Project

Trespasser: Jurassic Park

Unreal

The Varginha Incident / Alien Anarchy / Alien Shootout

Wheels!

Z.A.R. (Zone of Artificial Resources)